czwartek, 7 lutego 2013

Faworki (chrust)




Nie mogło dzisiaj zabraknąć tego specjału :) Zachwalać ich nie trzeba, zna je chyba każdy w Polsce. Niektórzy twierdzą, że to "faworki" inni, że "chrust". Jakkolwiek ich nie nazwać są kruche, delikatne, dość szybko się je robi i równie szybko zjada.
Przepis krążący wśród znajomych, rodziny i w internecie.


Składniki
  • 250 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 2 żółtka
  • 4 czubate łyżki kwaśnej śmietany (18%)
  • 0,5 łyżki spirytusu
  • tłuszcz do smażenia, jaki lubicie: smalec, tłuszcz palmowy (kokosowy), olej rzepakowy
  • cukier puder do posypania



Wszystkie składniki dokładnie wyrobić na gładkie i elastyczne ciasto. Można je mocno wybić wałkiem do ciasta, żeby je dobrze napowietrzyć. Ciasto owinąć w folię spożywczą i chłodzić w lodówce przez około godzinę.

Po tym czasie wyjąć ciasto, podzielić na dwie części i każdą z nich cienko rozwałkować. Nożem lub radełkiem wykrawać romby lub prostokąty o wymiarach ok. 10 x 2,5 cm. Każdy prostokąt (romb) naciąć wzdłuż na środku i jeden z końców przewlec przez powstały otwór tworząc charakterystyczny kształt faworka.

Smażyć na złoty kolor, odsączać na papierowym ręczniku. Wystudzone faworki posypać cukrem pudrem i... zjeść :)



Smacznego!