czwartek, 23 sierpnia 2012

Gruszki w zalewie korzennej



Kolejny przepis, który przywołuje smaki dzieciństwa :) Podczas każdego pobytu u babci biegaliśmy z kuzynami do piwnicy po kolejne słoiczki takich gruszek - większość obiadów nie mogła się bez nich obyć!
Jakież było moje zdumienie, kiedy w którymś ze sklepów zobaczyłam niebotycznie wysoką cenę za naprawdę niewielki słoiczek! Wtedy też zakiełkowała we mnie myśl, że w lecie sama zrobię ten rarytas - a dziś pomysł doczekał się realizacji. Proporcje oczywiście zaczerpnięte od babci :)

Składniki:
  • twarde gruszki(robiłam z 5 kg)
 Zalewa (na 5 kg gruszek):
  • 4 litry wody
  • 750 ml octu 10%
  • 12 łyżek cukru (można dać mniej lub więcej, jeśli wolicie)
  • 1,5 łyżeczki mielonego cynamonu (jeśli ktoś nie lubi wystarczy 0,5 łyżeczki)
  • ok. 20 goździków
  • 1 łyżeczka soli

Składniki zalewy umieszczamy w garnku i zagotowujemy przez ok. 10 minut. W międzyczasie obieramy gruszki wykrawając również gniazda nasienne. Gruszki dzielimy na połówki lub ćwiartki, obgotowujemy przez 2-3 minuty w zalewie i umieszczamy w dobrze wyparzonych słoikach. Zalewamy gotową marynatą, do każdego słoiczka wrzucając 3-4 goździki, zakręcamy szczelni słoiki i stawiamy na równej, twardej powierzchni wieczkiem do dołu. Po całkowitym wystygnięciu słoików sprawdzamy czy się zawekowały - jeśli nie wkładamy dnem do góry na 10 minut do garnka z gotującą się wodą i lnianą ściereczką na dnie i przykrywamy pokrywką. Po tym czasie wyjmujemy z wody i zostawiamy do wystygnięcia (nadal dnem do góry).

Smacznego!