Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Sałatka wiosenna



Pozycja obowiązkowa na Wielkanoc w moim domu. Kiedyś tą właśnie sałatką zaczynaliśmy sezon na nowalijki. Teraz zaczynamy nią śniadanie wielkanocne. Moja zmiana w stosunku do tego, jak przyrządzała ją moja mama jest taka, że ja dodaję do niej jogurt typu greckiego, zamiast części majonezu. Kolorowo, pastelowo, chrupiąco!


Składniki na sałatkę:
  • 2 długie świeże ogórki wężowe
  • pęczek rzodkiewki
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 pęczek szczypiorku
  • 3 jajka na twardo
  • 1 łyżka majonezu
  • 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
  •  sól i pieprz do smaku
Ogórki obieramy ze skórki, kroimy w drobną kostkę, podobnie jak rzodkiewki. Dodajemy wypłukaną kukurydzę, pokrojone jajko na twardo, sól i pieprz do smaku. Mieszamy wszystkie składniki dodając jogurt i majonez. Na koniec posypujemy całość posiekanym szczypiorkiem.

Sałatkę najlepiej przygotować maksymalnie godzinę przed jedzeniem, ponieważ puszcza wodę. Podawać schłodzoną.


Smacznego!

niedziela, 7 kwietnia 2013

Sernik z jagodami (borówką amerykańską)




Po wielkanocnych szaleństwach w kącie lodówki zostało jedno wiadereczko mielonego białego sera. Zaczęłam więc szukać przepisu na szybki i prosty sernik, który nie wymaga dużych nakładów pracy, a przy tym jest smaczny i... owocowy. Z zamrażarki wyciągnęłam borówki amerykańskie, ale mogą być zwykłe jagody, truskawki, maliny - co macie pod ręką i co Wam najbardziej smakuje.
To, co powstało w piekarniku przerosło moje oczekiwania. Sernik jest niezwykle orzeźwiający i kusi jagodowymi refleksami naturalnie wplecionymi w kremową masę.
Zmodyfikowany przepis znajdziecie
tutaj.


Składniki na spód:
  • 300 g herbatników digestive
  • 100 g roztopionego masła
Składniki na masę serową:
  • 1 kg zmielonego trzykrotnie białego sera (może być gotowy ser do serników z wiadereczka)
  • 4 jajka
  • 6 łyżek soku z cytryny
  • 1 szklanka cukru
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego
  • 600 g jagód lub innych miękkich owoców (mogą być zamrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)
Ciastka pokruszyć używając do tego celu blendera lub wałka (wkładamy wtedy ciastka do  mocnego woreczka i uderzamy w całosć wałkiem, aż z ciastek zrobi się miazga). Wsypać do miski, dodać roztopione masło i dokładnie wymieszać, żeby powstała konsystencja wilgotnego piasku.

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, wsypać ciastka i równomiernie rozłożyć.

Wszystkie składniki masy (poza owocami) wkładamy do miski i miksujemy na gładką masę (jajka dodajemy w całości, nie ubijamy osobno piany z białek). Gotową masę wylewamy na przygotowany spód z ciasteczek. Na wierzchu rozsypujemy owoce.

Pieczemy z termoobiegiem przez około godzinę w 175 stopniach C. Po upieczeniu sernik należy ostudzić i włożyć na co najmniej 4 godziny do lodówki (a najlepiej na noc). Przed podaniem można posypać cukrem pudrem, chociaż nie jest to konieczne.




 Smacznego!

sobota, 30 marca 2013

Chałka


Chałka od zawsze kojarzy mi się ze smakiem dzieciństwa - i tak już zapewne pozostanie. Zastanawiałam się, czy uda mi się zapleść tak piękne sploty, jak "z piekarni" - i chyba się udało :)
Piekąc chałkę po raz pierwszy piekłam z podwójnej porcji i wyszła mi wielkości blachy w piekarniku... :) Poniżej podaję połowę oryginalnych składników.
Zmodyfikowany przepis Petera Reinharta z "Artisan Breads Every Day".
I nie zniechęcajcie się, że autor przepisu nie jest Polakiem - chałka wg tego przepisu smakuje sto razy lepiej niż ta ze sklepu!


Składniki:

0,5 szklanki ciepłej wody
15 g świeżych drożdży (lub 7 g suszonych)
3 żółtka
1 łyżka roztopionego masła
2-3 płaskie łyżki cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub 1,5 łyżki cukru waniliowego)
2 niepełne szklanki mąki pszennej
szczypta soli

Do posmarowania:
1 jajko
1 łyżka mleka 



Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

W misce wymieszać ciepłą wodę i świeże drożdże. Dodać żółtka, roztopione masło, cukier i ekstrakt z wanilii. Wymieszać. Dodać mąkę, sól i dokładnie wymieszać. Wyrobione ciasto odstawić na około 1-1,5 h w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.


Jeśli macie maszynę do chleba wrzućcie wszystkie składniki w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże i ustawcie program do wyrabiania ciasta "dough". Dalej postępujcie wg poniższych wskazówek.




Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, w razie potrzeby podsypać mąką, żeby się nie kleiło. Ciasto podzielić na 5 równych części, z każdej z nich uformować wałek o długości około 25 - 30 cm. Wałki zlepić na jednym końcu, ponumerować od 1 do 5 i zaplatać warkocz wg reguły: 1 na 3, 2 na 3, 5 na 2. Powtarzać aż do końca wałków, zlepić na końcu wszystkie wałki razem.

Warkocz przełożyć na blachę piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować wierzch bułki jajkiem roztrzepanym z mlekiem. Odstawić do wyrośnięcia na około 30 minut.

Piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni C przez około 30 - 40 minut. Przed pokrojeniem ostudzić na kratce.



Smacznego!

niedziela, 10 marca 2013

Wiosenne motylki drożdżowe




Kolejna odsłona drożdżówek - tym razem w kształcie motylków, w sam raz na zbliżającą się wiosnę. I chociaż za oknem połacie śniegu, to w mojej kuchni fruwają gruszkowo-waniliowe motyle :) Może zamiast tradycyjnej drożdżowej baby na święta upieczecie takie wiosenne drożdżówki?
Inspiracja ze strony www.mojewypieki.com.


Składniki:
  • 70 g miękkiego masła
  • 250 ml ciepłego mleka
  • 2 jajka
  • 42 g świeżych drożdży (lub 21 g suchych)
  • pół łyżeczki soli
  • 70 g cukru
  • 500 g mąki pszennej
  • słoiczek ulubionego dżemu na nadzienie (użyłam gruszkowego z wanilią)
Do posmarowania:
  • 1 jajko
  • 1 łyżka mleka  

Mleko i jajka wymieszać w misce. Suche drożdże wymieszać z mąką (ze świeżych zrobić rozczyn) i dodać do mleka i jajek. Dodać pozostałe składniki i wyrobić na gładkie ciasto. Odłożyć przykryte lnianą ściereczką do podwojenia objętości. Po wyrośnięciu ponownie krótko wyrobić.

Jeśli macie, tak jak ja, maszynę do wypieku chleba wrzućcie po prostu wszystkie składniki do maszyny w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Następnie ustawcie program do wyrabiania i wyrastania ciasta ("dough"). Z gotowym ciastem postępujcie dalej wg przepisu.




Wyrośnięte ciasto należy podzielić na około 70-75 gramowe części. Każdą z nich uformować w kulkę, a następnie rozwałkować na kształt naleśnika i posmarować dżemem. Zwinąć w rulon jak naleśnik, podwinąć jego końce pod spód i naciąć obydwa końce. Ciasto wywinąć na boki, aby powstał kształt motylka.

Gotowe motylki ułożyć na blaszce i zostawić przykryte lnianą ściereczką na około 10 - 15 minut do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować jajkiem wymieszanym z mlekiem i piec do zrumienienia około 15 - 20 minut z termoobiegiem w piekarniku w 190 stopniach C. Jeśli będą zbyt mocno się przypiekać przykryć je aluminiową folią.



 
 Smacznego!

niedziela, 20 stycznia 2013

Tort bezowo - kawowy z gruszkami




Do tortu bezowego przymierzałam się od lat, ale zawsze uznawałam, że upieczenie bezy, która na zewnątrz jest chrupiąca, a w środku ciągnie się jak toffi to dla mnie zbyt trudne zadanie. Okazało się, że nie taki diabeł straszny... Tort jest naprawdę prosty do zrobienia, a im bardziej niedbale ułoży się masę bezową przed pieczeniem tym bardziej spektakularny efekt końcowy. Piekłam na specjalne zamówienie przyjaciół, a oryginał przepisu znajdziecie tutaj.


Składniki na bezę:
  • 6 białek
  • 250 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Składniki na krem:
  • 250 g serka mascarpone dobrze schłodzonego
  • 250 ml śmietany 30% (ew. 36%) dobrze schłodzonej
  • 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej rozpuszczone w 1 łyżce gorącej wody - schłodzone
  • 2 łyżki cukru pudru
  • opcjonalnie: 2 łyżki likieru kawowego
 Dodatkowo:
  • 1 puszka gruszek
  • bita śmietana do dekoracji
  • odrobina kawy rozpuszczalnej (drobno mielonej) do dekoracji

Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i używając np. talerza narysować dwa okręgi o średnicy ok. 25-30 cm każdy (można to zrobić na dwóch blachach i piec jednocześnie).

Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo (ważne!), po 1 łyżce dodawać cukier i nadal ubijać. Na końcu delikatnie wmieszać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Masę podzielić na pół i wyłożyć na narysowane koła. Wykładając można tworzyć łyżką "góry i doliny" - wtedy beza po upieczeniu będzie miała ciekawą strukturę.
Piec przez godzinę w 140 stopniach C z termoobiegiem. Po tym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić lekko drzwiczki i zostawić do całkowitego ostygnięcia (najlepiej na noc).

Do miski, w której będziemy ubijać masę wsypać kawę, zalać gorącą wodą i poczekać chwilkę aż ostygnie. W międzyczasie dodać cukier i wymieszać (można łyżką). Kiedy całość będzie już chłodna dodajemy śmietankę, lekko mieszamy z kawą i cukrem, a następnie dodajemy serek mascarpone i miksujemy do uzyskania sztywnej konsystencji kremu. Pod koniec miksowania dodajemy stopniowo likier - jeśli chcecie krem bez alkoholu można ten krok pominąć.

Na jednym z blatów rozsmarowujemy krem i układamy pokrojone w półksiężyce gruszki. Przykrywamy drugim blatem, dekorujemy bitą śmietaną i posypujemy kawą.

W sezonie letnim można użyć innych owoców: malin, jeżyn, borówek amerykańskich, truskawek itp. Tort można również zrobić z podwójną porcją masy i bez bitej śmietany. Możliwości jest naprawdę wiele - wszystko zależy od Waszych upodobań i fantazji :)




Smacznego!

środa, 12 grudnia 2012

Sernik ze skórką pomarańczową




Przepis na ten sernik mam w swoim zeszycie z przepisami - nie wiem skąd się wziął, ale wiem, że jest sprawdzony i bardzo smaczny. W piekarniku pięknie wyrasta, ale bez względu na wszelkie zasady dotyczące pieczenia serników jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby ciasto nie opadło. Pomimo tego smak pozostaje tak samo doskonały. Delikatny, rozpływający się w ustach sernik, doskonały na święta.
Można ozdobić go czekoladą, owocami lub zwykłym cukrem pudrem. Bardzo polecam!


Składniki:
  • 1 kg białego sera, trzykrotnie zmielonego (może być gotowy ser do serników z wiadereczka)
  • 100 g miękkiego masła
  • 6 żółtek
  • 6 białek
  • szklanka cukru
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego (można w zamian dać 1 opakowanie cukru waniliowego i 1 aromat waniliowy)
  • szczypta soli
  • opcjonalnie: 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej/ rodzynek lub ulubionych bakalii

2 - 3 godziny przed pieczeniem należy wyjąć z lodówki wszystkie składniki. Ważne, żeby miały temperaturę pokojową.

Żółtka ubijamy z cukrem na jasny kogel-mogel. Dodajemy masło i miksujemy na jednolitą masę. Stopniowo dodajemy ser i mąkę mieszając masę drewnianą łyżką.

W osobnym naczyniu ubijamy białka ze szczyptą soli tak, żeby powstała sztywna piana. Piana jest dobra w chwili, kiedy nie wypada z miski odwróconej do góry dnem. Pianę łączymy delikatnie z masą serową. Jeśli lubicie bakalie, można dodać je w tej chwili - ja zrobiłam go ze skórką pomarańczową, bo nie przepadam za rodzynkami w serniku.

Całość przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze około 160-170 stopni C przez 50 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy ciasto w środku do całkowitego ostygnięcia. Istnieje wtedy szansa, że sernik nie opadnie - chociaż mnie się jeszcze nie zdarzyło :)

Jeśli wolicie, żeby sernik został jasny na wierzchu można na czas pieczenia przykryć go folią aluminiową.





 Smacznego!

piątek, 7 grudnia 2012

Domowy cukier waniliowy






Najwyższy czas zacząć kulinarne przygotowania do świąt. Dzisiaj domowy cukier waniliowy - idealny do domowych wypieków. Wyobraźcie sobie ten anielski zapach wydobywający się ze świątecznego sernika, do którego dodaliście własnoręcznie przygotowany cukier waniliowy. Bardzo polecam!


Składniki:
  • 1 kg cukru
  • 2 laski wanilii



Do miski wsypujemy cukier. Laski wanilii przekroić wzdłuż na pół i zeskrobać nożem ziarenka. Ziarenka i pozostałe laski wanilii mieszamy dokładnie z cukrem.

Całość zamykamy w szczelnym słoju lub puszce i zostawiamy na około 2 tygodnie. Można co kilka dni zaglądać do środka i lekko przemieszać cukier z wanilią.

Tak przygotowany cukier waniliowy możemy używać do kawy, deserów, ciast, placuszków itp. Kiedy cukier będzie się kończył można dosypać nową porcję. Jeśli zacznie tracić aromat wystarczy dodać kolejny kawałek wanilii.




Smacznego!