Poffertjes, czyli typowe holenderskie racuszki. Sprzedawane w Holandii na każdym jarmarku, podawane z dodatkiem dużej ilości cukru pudru i z masłem, czasami z syropem klonowym, miodem lub świeżymi owocami. Poffertjes powinno smażyć się na specjalnej patelni z maleńkimi wgłębieniami. Ponieważ jej nie mam (jeszcze) nakładałam łyżką małe porcje na zwykłą teflonową patelnię. W oryginalnym przepisie używa się mąki pszennej pomieszanej z gryczaną. Ponieważ jej nie miałam użyłam mąki żytniej razowej. Bardzo polecam!
Składniki:
- 30 g świeżych drożdży
- 500 ml mleka + 6 łyżek mleka do rozpuszczenia drożdży
- 2 jajka
- 6 łyżek cukru
- 100 g rozpuszczonego masła
- 250 g mąki pszennej
- 250 g mąki razowej żytniej
- masło (opcjonalnie)
- cukier puder
Drożdże rozpuścić w 6 łyżkach letniego mleka, dodać jajka, pozostałe mleko i wymieszać trzepaczką. Dodać cukier, mąkę i roztopione masło, dokładnie wymieszać i odstawić na około 40 minut do godziny do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto energicznie wymieszać i nakładać łyżką małe porcje na patelnię posmarowaną odrobiną oleju (na patelni do poffertjes lekko natłuszczamy każde wgłębienie).
Smażyć z każdej strony aż racuszki staną się rumiane. Podawać posypane obficie cukrem pudrem, ew. z masłem lub z dowolnie wybranymi dodatkami.
Smacznego!