Przepis na tę sałatkę dostałam całe wieki temu od mamy. Rzadko gości na naszym stole, ale jak już jest znika w kilka godzin. Moim dodatkiem, którego mama nie używała, jest cheddar - jego wyraźny, lekko cierpki, ale słodkawy smak komponuje się z pozostałymi składnikami wprost idealnie.
Polecam na mniejsze i większe okazje.
Składniki:
- 1 słoiczek selera konserwowego
- 1 puszka ananasów
- 200 g wędzonej piersi z indyka (ew. szynki konserwowej)
- 1 puszka kukurydzy
- 4 jajka
- 2 łyżki majonezu i 2 łyżki jogurtu naturalnego
- sól i pieprz
- tarty cheddar do posypania
Odsączamy na sitku seler, przepłukując go delikatnie zimną wodą. Połowę selera układamy na dnie wyższej miski (najlepiej przezroczystej, żeby było widać warstwy sałatki). Na to układamy warstwę pokrojonych ananasów (połowa puszki). Indyka kroimy w drobną kosteczkę i 100 g układamy na ananasach. Kukurydzę wysypujemy na sitko odcedzając i płucząc zimną wodą. Połowę porcji rozrzucamy na indyku. Dwa drobno pokrojone jajka rozsypujemy na kukurydzy, posypując odrobiną soli i świeżo zmielonym pieprzem.
Mieszamy majonez z jogurtem i połowę dodajemy na jajka, równo rozsmarowując. Całość powtarzamy. Na samym końcu na drobnej tarce ścieramy cheddar i posypujemy całą sałatkę.
Podajemy dobrze schłodzoną (najlepiej przez 1 - 2 h w lodówce).
Smacznego!