Składniki
- 3 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki ciepłej wody
- 7 g suchych drożdży (lub 14 g świeżych)
- 1,5 łyżeczki cukru
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 jajko (+ opcjonalnie drugie z 1 łyżką mleka do posmarowania bułeczek - ja zamiast tego posmarowałam je czystą wodą)
- 2 łyżki roztopionego masła
Wszystkie składniki mieszamy dokładnie i wyrabiamy, aż ciasto będzie odklejać się od ścianek miski. Jeśli używacie świeżych drożdży należy najpierw zrobić rozczyn. Elastyczne ciasto wyrabiać przez 5 minut - bardzo ważne jest długie wyrabianie ciasta. Tak przygotowane ciasto odstawić na 10 minut, potem znowu wyrabiać przez 5 minut. Ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny.
Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą i zostawić na godzinę do wyrośnięcia.
Jeśli macie maszynę do chleba należy włożyć wszystkie składniki do maszyny, w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże (bez różnicy czy świeże, czy suche). Ustawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta (dough). Po tym czasie postępować jak niżej.
Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą i zostawić na godzinę do wyrośnięcia.
Jeśli macie maszynę do chleba należy włożyć wszystkie składniki do maszyny, w kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże (bez różnicy czy świeże, czy suche). Ustawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta (dough). Po tym czasie postępować jak niżej.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 części, z każdej uformować kulkę, spłaszczyć ją lekko, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zostawić na 45 minut przykryte lnianą ściereczką.
Przed pieczeniem naciąć każdą bułeczkę robiąc trzy przecinające się linie, tworzące "gwiazdkę" i posmarować rozmąconym jajkiem z 1 łyżką mleka lub wodą (ja użyłam samej wody).
Piec około 15 minut z termoobiegiem w temperaturze 225 stopni C.