Ulubione ciasto jednego z moich domowników. Idealne kiedy chcemy szybko zrobić coś słodkiego i mocno czekoladowego.
Brownie z założenia jest zakalcem - mokrym, ciężkim, czekoladowym i pysznym. Mistrzynią w pieczeniu tego ciasta jest dla mnie Nigella Lawson - i to właśnie jej przepis zmodyfikowałam i podaję poniżej. Oryginał przepisu znajdziecie na stronie www.nigella.com. Jeśli jakimś cudem nie jedliście jeszcze brownie koniecznie spróbujcie!
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
- 200 g masła
- 250 g cukru pudru
- 3 jajka
- 110 g mąki pszennej
- 200 - 250 g świeżych malin
Czekoladę rozpuścić i ostudzić. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po kolei jajka dokładnie każde ubijając z masłem i cukrem. Dodać rozpuszczoną czekoladę, zmiksować całość. Do masy dodać mąkę, wymieszać dokładnie i przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Masę wyrównać i ułożyć na wierzchu maliny.
Piec w temperaturze 170 stopni C z termoobiegiem przez około 40 - 45 minut. Podawać pokrojone w kwadraty, ewentualnie posypane cukrem pudrem.
Smacznego!